Powrót Lechitów
Tysiąc lat męki się kończy
Dziś wychodzimy z ukrycia
I zew nasz do was mknie gończy
By do nowego pójść życia
I zew nasz do was mknie gończy
By do nowego pójść życia
Wici już płoną na szczytach
I z prochów życie się budzi
Niewolą tysiąc lat skryta
Powraca prawda do ludzi
Dziś przed oczami nam staje
Lechia w promieniach chwały
Łącząca starym zwyczajem
Słowiański bratni szczep cały
Niech się krwią ziemia nasyci
Niech miłość z tej krwi powstanie
Z ukrycia wyszli Lechici
I do was idą Słowianie!
Lechosław Tadeusz Pietruszka