Dąb Godzimira
PRZY RUCZAJU W STARYM LESIE
STARY DĄB SAMOTNIE STOII
PTAKÓW ŚPIEW SIE Z KORON NIESIE
SERCE JEDNAK BARDZO BOLI
ZIM I WIOSEN PRZEŻYŁ WIELE
SAM JUŻ STOI WIEKÓW KILKA
DESZCZ I ŚNIEG KONARY ŚCIELE
NIEJEDNEGO PRZEŻYŁ WILKA
KRĘGIEM STAŁ Z BRAĆMI WIELOMA
LECZ ICH ŚCIĘŁY CHRZEŚCIJANY
SWYMI BRUDNYMI RĘKOMA
GDYŻ WIELBIŁY JE POGANY
WCIĄŻ SAM PRZY RUCZJU STOI
W MIEJSCU, KTÓRE BYŁO ŚWIĘTYM
I JEDYNY W CAŁYM GAJU
TYLKO ON NIE ZOSTAŁ ŚCIĘTY
LASU ZOSTAŁ WIĘC STRAŻNIKIEM
CHOĆ SAM PRZY RUCZAJU STOI
STAREJ WIARY JEST POMNIKIEM
SERCE JEDNAK BARDZO BOLI
Godzimir Wielkopolanin - NKR